Dnia 6 marca nasz syn Oskar uległ wypadkowi, który odmienił jego życie. Spadł z drewnianego balkonu, który okazał się stary i niebezpieczny. Złamał kręgosłup w dwóch miejscach i został natychmiast sparaliżowany na skutek uszkodzenia rdzenia kręgowego. Został przetransportowany helikopterem do Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie przeszedł natychmiastową operację, polegającą na usunięciu kręgu lędźwiowego i stabilizacji kręgosłupa za pomocą tytanowych płytek i śrub. Pozostawiono go w śpiączce do drugiej operacji usunięcia pozostałych uszkodzonych kręgów i zabezpieczenia kręgosłupa tytanem.
Świadomość odzyskał w poniedziałek, 17 marca. Jak dotąd poradził sobie z uszkodzeniami neurologicznymi i wewnętrznymi górnej części ciała od pasa w górę. Obecnie Oskar przechodzi rehabilitację w szpitalu pediatrycznym w Radziszowie, z nadzieją na odzyskanie pozostałych funkcji neurologicznych i motorycznych.Oskar jest pogodnym, kochającym i pomocnym 16-latkiem z czwórką rodzeństwa, w tym bliźniakiem Oriany. Uczęszcza do liceum na profil matematyczno-fizyczny. Kocha sporty, w tym snowboard i boks, muzykę, gry komputerowe. Jest duszą towarzystwa wsród swoich znajomych.
A teraz trudna część. Oskara czeka długa droga do wyzdrowienia poprzez rehabilitację. Będziemy musieli zaopatrzyć go w specjalistyczny wózek i inny sprzęt dostępu do domu w górach i ze schodami. Naszym celem jest zmniejszenie frustrujących niedogodności, dzięki czemu Oskar będzie mógł skupić się na rehabilitacji i edukacji. Chcemy również mieć możliwość skontaktowania się z ekspertami neurologicznymi na całym świecie, którzy być może będą w stanie pomóc Oskarowi. Chcemy mieć pewność, że jako kochający rodzice robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić Oskarowi wszystkie możliwie opcje na to, aby mógł ponownie chodzić. Aby to osiągnąć, będziemy potrzebować wsparcia finansowego od tych z Was, których stać na pomoc.